piątek, 13 stycznia 2012

Rozdział VI

Czas zabawy. 

Ola wyszła jeszcze na spacer do pobliskiego parku. Po drodze weszła jeszcze do sklepu po tymbarka i gumy miętowe. Idąc drogę zza zakrętu ujrzałam twarz która była mi znajoma. Zatrzymałam się. Myślałam że to Igor ale co on może tutaj robić ? Po chwili zastanowienia poszłam na ławkę w samym centrum parku. Od tyłu ktoś podbiegł i zasłonił mi oczy. Odwróciłam się a to był on. On we własnej osobie. 
On : Siema mała
Ja: Cześć
On; Co ty tutaj tak sama ?
Ja: Wyszłam na spacer. A ty co tu robisz ?
O: Stwierdziłem że jak masz  urodziny to Ci zrobię niespodziankę
J: I zaskoczyłeś mnie. 
O; Udało mi się
J: To teraz chodź . Przedstawię cię wszystkim
O: Nie ja będę uciekał. 
J; No chodź
O: Brat czeka w samochodzie
J: Dobra
O: Tylko trzymaj to. Najlepszego mała- i w tym momencie dostałam pudełeczko owinięte w czerwony papier z duzą kokardą 
J: Dziękuje nie musiałeś.
O: Ale chciałem
J: Ale...
O: Ja uciekam . Pa
J: Pa. 


Siedząc na ławce otworzyłam pudełeczko . a tam na kartce były wydrukowane wszystkie wiadomości z gadu-gadu oraz facebooka. Wspólne zdj oraz na dnie  łańcuszek w kształcie słoneczka. Widząc to z oczu Oli poleciały łzy. Przypomniała sobie każdą spędzoną chwilę z Igorem. Wszystkie powroty i rozstania. A teraz on ma szczęśliwą rodziną małą córcię Natalię . 



***

rozdział dodatkowy . 
miałam go napisac w poniedziałek wieczorem 
ale pewna osoba na gg mi pisała że nie ma nic o niej wiec proszę ; *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ZAPRASZAM PONOWNIE !