środa, 4 stycznia 2012

Rozdział II

Zaczął  się nowy dzień . Ola wstała bardzo wcześnie gdyż obudziło ją stykanie na klawiaturze chłopaka Karoliny. Wychodząc z łóżka rzuciła krótkie siema do Sylwka i poszła do kuchni gdzie przywitała się z siostrą . Kasi w tym czasie nie było w domu , ponieważ wynajęła sobie mały pokoik w miejscowości gdzie ma szkołę. Co prawda skończyła zawodówkę ale poszła dalej do technikum . Tam poznała chłopaka Dawida z którym była ok.4 miesiące ale się rozstali w 1 święto Bożego Narodzenia. Po wyjściu z kuchni Ruda Blondi stwierdziła , że ma jeszcze 3 wolne godziny. Przespała się jeszcze a o 6:45 obudziła ją siostra, która szła na przystanek. Karolina - wysoka szczupła niebieskooka blondynka o 3 lata starsza od Oli, dziewczyny są bardzo podobne do siebie ale tylko  z wyglądu z charakteru już całkowicie inne. 




Idąc na przystanek Ola weszła do sklepu gdzie codziennie brała sobie drożdżówkę do szkoły i pączka aby zjeść na przystanku. Dziewczyna uwielbiała rozmawiać  z panią Renią - kasjerką . Była to miła w średnim wieku i w  krótkich farbowanych blond włosach sprzedawczyni... Po krótkiej rozmowie poszłam na przystanek gdzie była już Magda Natalia Kasia Paulina i inne małe dzieci. Blondynka zaczęła rozmawiać z Magdą ale nie obeszło się bez wtrącenia młodszej o rok Natalii i o 3 lata Kasi. Ola nie przepadała za tymi dwoma dziewczynami. Ale starała się to ukryć bo dziewczyny były bardzo fotogeniczne i uwielbiała z nimi chodzić na sesje. rozmowa z Magdą była dość krótka :
O: Łapie zgona. 
M: Znów masz takie oczy jak Haręża
O; No przecież  spałam.
N; Ela kiedyś przyszła z takim okiem fioletowym do szkoły
O; Co ja ?
M; Ona mówi że Ela
O; a myślałam że ja . 


Dialog dziewczyn przerwał Patryk który zawsze sie kłócił z bohaterką . jak byli mali zawsze na walentynki i urodziny kupywali sobie prezenty aż do pewnego czasu. i wszystko się zmieniło.


W szkole było dobrze... zero zagrożeń. Dzień w budzie zaczął się  angielskiego i sms'ów z Hubertem który przekazywał wiadomości od Marka jego kolegi . Uważali iż dziewczyna ma się przefarbować na różowo. Ale gdy się spytała czy kupią ją farbę odpowiedzieli że Marek może się tylko jej spuścić na cycki. xxd. Dalej lekcje minęły dość szybko. Ola nie lubiła polskiego ale była dość aktywna na zajęciach .Później geografia, niemiecki-spr, muzyka i beka z chłopaków którzy zabrali Oli buty i wf, a na końcu już dom. Droga zawsze spędzana w towarzystwie Eryka i opowiadanie kawału o wężu :
O;Znasz kawał o wężu
E; Nie
O; Ssssspier....
E; A się uśmiałem . 


Pożegnanie jak zawsze
O; Cześć, Eryk!
E: Cześć, nieznana mi osobo !
O: Cześć, sąsiad!
E: Ale ja cię nie znam . 


W domu zastała dziewczyna swojego wuja a później poszła do siostry pokoju gdyż w jej pokoju spała mama. Ola po dłuższym oglądaniu telewizji zasnęła przy starszej siostrze. Obudził ją mam który mówiła że jedzie po Kasię. Ruda spoglądając na telefon zauważyła iż spała 2 h co ona wgl nie śpi w dzień. Po kilku minutach i ogarnięciu się poszła na komputer na którym zaczęła pisać II rozdział blooga. Rozmawiała także na gg z Darią z którą niedawno zerwał chłopak. ... Po 15 minutach dziewczyna musiała zejść starszej siostrze gdyż miała na poczcie notatki od koleżanki które miała przepisać do zeszytu. W tym czasie co Karolina pisała  Ola uczyła się na chemie i odrabiała lekcje na inne przedmioty. .. Po 30 min. weszła dziewczyna na komputer na którym pisała z Przemkiem Hubertem i Kamilem ... 
Dzień leci dalej ... 
ZAPRASZAM PONOWNIE !